Krystyna Knypl
Poza pracą na oddziale szpitalnym integralną częścią były podyplomowe aktywności szkoleniowe. Co tydzień odbywały się posiedzenia naukowe oddziałowe, a raz na miesiąc posiedzenia międzykliniczne. Bardzo lubiłam też chodzić do czytelni czasopism w Bibliotece Akademii Medycznej przy ulicy Oczki. Gdy dzień był spokojny, po obchodzie można było pójść do czytelni i oddać się tak porywającej lekturze jak czytanie artykułów w Circulation. W tamtych czasach były kolorowe reklamy np. sprzętu medycznego w pismach naukowych, bardzo ciekawie było oglądać takie cuda!
Ile książek musi przeczytać lekarz?
Dane bibliograficzne przeczytanych artykułów zapisywałam na niewielkich kartonikach zwanych fiszkami. Z ważniejszych artykułów potrzebnych do pracy doktorskiej robiłam bardziej szczegółowe notatki. Więcej czasu trzeba było poświęcić na pobyt w czytelni czasopism przygotowując się do wygłoszenia referatu na posiedzeniu naukowym. Podczas wygłaszania pierwszego referatu byłam bardzo stremowana, ale już w kilka lat później wygłosiłam wykład na posiedzeniu oddziału warszawskiego Polskiego Towarzystwa Internistów bez najmniejszej tremy. Podobnie wygłoszenie tekstu podczas obrony doktoratu nie tremowało mnie specjalnie.
Ile książek musi przeczytać lekarz?
Dane bibliograficzne przeczytanych artykułów zapisywałam na niewielkich kartonikach zwanych fiszkami. Z ważniejszych artykułów potrzebnych do pracy doktorskiej robiłam bardziej szczegółowe notatki. Więcej czasu trzeba było poświęcić na pobyt w czytelni czasopism przygotowując się do wygłoszenia referatu na posiedzeniu naukowym. Podczas wygłaszania pierwszego referatu byłam bardzo stremowana, ale już w kilka lat później wygłosiłam wykład na posiedzeniu oddziału warszawskiego Polskiego Towarzystwa Internistów bez najmniejszej tremy. Podobnie wygłoszenie tekstu podczas obrony doktoratu nie tremowało mnie specjalnie.
@mimax2 / Krystyna Knypl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.