Powered By Blogger

wtorek, 16 stycznia 2018

16/01/2018. Władca Pieczątki, cz.3

Krystyna Knypl
 
Mimo oddanych Brygad Poszukiwaczy, koncentratorów Ępatii przed przychodniami wszystkich Roślinnych sprawy nie miały się tak jak oczekiwano. Niezadowolenie w świadczeniobiorcach narastało, sondaże pokazywały coraz to niższe słupki, a wybory zbliżały się szybkimi krokami.
Dr Bartolomeo Karierra - Nieuwierra zwołał naradę najbardziej zaufanych doradców Ministerstwa Wyłącznie Dobrych Decyzji. Dla zapewnienia właściwego poziomu bezpieczeństwa, komfortu narad, no i zagwarantowania ich dokumentacji na Jedynie Słusznych Serwerach wybrano ustronny hotelik w Rekseli.

Kod kresowy dla przybywających na obrady

 Przybycie na miejsce obrad potwierdzili w centrali wczytując komórką kod kreskowy umieszczony na końcowym przystanku autobusu trasy Airport - City


Zaciszny apartament dla obradujących
Spacerkiem przeszli do hotelu i w zacisznych apartamentach odetchnęli po trudach podróż, następnego dnia czekał ich nie lada wysiłek intelektualny - jak cudzym kosztem dogodzić świadczeniobiorcom jeszcze bardziej.

 Śniadanie w Rekseli

Delegaci po pożywnym śniadaniu jęli obradować. Długie godziny płynęły, a sprawy nie posuwały się do przodu. Gdzieś przed północą jeden z delegatów zapytał Matyldę, która otrzymała akredytacje prasową na wspomnianych obbradach:

- Na jakich zasadach pracujesz pisząc artykuły czy książki? - Artykuły sprzedając prawa autorskie, a książki udzielając licencji niewyłącznej - odpowiedziała Matylda.
- Co to znaczy, że udzielasz licencji niewyłącznej?
- Artykuł pozostaje moją własnością, ja jedynie użyczam danej redakcji prawa do jego użytkowania.
-Mam, mam! - krzyknął delegat i walnął się dłonią w czoło. -Licencja niewyłączna na pieczątkę! To jest to! Dr Roślinny udziela  swoim Wiecznym Podopiecznym licencji niewyłącznej na użytkowanie pieczątki. Najsłabsze ogniwo w systemie ochrony zdrowia wzmocnione! Problem rozwiązany!
Szybko przedstawił pomysł obradującemu gremium. Wszyscy byli zachwyceni, a pochwałom nie było końca. Na gorąco przygotowano Rozporządzenie w sprawie Licencji Pieczątki i nadano mu bieg.  Każdy dr Roślinny zobowiązany został do wykonania kopii swojej pieczątki i przesłania jej za pokwitowaniem  na adres każdego Wiecznego Podopiecznego. Odbiorca będący świadczeniodawcą od tej pory wypisywał sobie recepty na co miał ochotę.  To było jedyne słuszne i oczywiste rozwiązanie. Skoro w ustaleniu rozpoznania pomagał mu internet to nie można był marnować tych trafnych rozpoznań utrudnionym brakiem do pieczątki. Taki kapitał wiedzy medycznej i doświadczenia w leczeniu nie mógł się marnować! Żaden rozsądny organizator ochrony zdrowia nie mógł pozwolić aby wiedza zdobyta pracowitym klikaniem po internecie pozostała nie przekuta w Czyn Terapeutyczny.
@mimax2 / Krystyna Knypl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Diagnozowanie Nowego Wspaniałego Świata, odcinek pierwszy

  Krystyna Knypl Motto: Młodzi MYŚLĄ, że starzy są głupi, ale starzy WIEDZĄ, że młodzi są głupi. Agatha Christie , Morderstwo na ple...