Powered By Blogger

niedziela, 14 stycznia 2018

14/01/2018. Kierunek Atlanta

Krystyna Knypl
 
Dwukrotne uczestniczenie w kongresach American Heart Association (Dallas, New Orleans) zachęciło mnie do poznania kongresów organizowanych przez konkurencyjną organizację, jaką jest American College of Cardiology. W roku 2010 kongres ACC wypadał w Atlancie.
Niewiele wiedziałam o tym mieście – siedziba CNN, coca-coli i czego jeszcze? Z niczym więcej mi się nie kojarzyło. Akredytacja w wypadku freelancera wymagała wysłania legitymacji prasowej oraz PDF-ów dwóch artykułów o tematyce kardiologicznej opublikowanych w ciągu ostatnich 6 miesięcy.
Po długich rozmyślaniach zarezerwowałam Wellesly Inn Atlanta Airport, który położony był w odległości 1,9 mili od lotniska. Koszt 51,70 dol. za nocleg, bez śniadania. Jak to zwykle bywa, miał wspaniały coffeemaker z kawą tradycyjną i bezkofeinową, uzupełnianą codziennie przez sympatyczny personel, z którym zawarłam niepisaną umowę – odstąpienie od dokładnego i codziennego pucowania łazienki oraz odkurzania pokoju owocowało podwójną porcją opakowań kawy.

Centrum Kongresowe w Atlancie
Dotarcie na miejsce obrad kongresowych w Atlancie wymagało wyjątkowego zdeterminowania i zorganizowania. Gdy mieszka się w oficjalnym hotelu kongresowym, sprawa jest prosta, bo na trasie hotel – centrum kongresowe kursują specjalne autobusy. Gdy mieszka się w innym miejscu, trzeba samodzielnie organizować sobie dojazd. W wypadku Atlanty trasa obejmowała trzy techniki poruszania się do przodu: shuttlebusem hotelowym do lotniska, czas przejazdu około 20 minut, pociągiem systemu MARTA do centrum Atlanty, linią czerwoną z przystanku Airport do przystanku Five Points, wg rozkładu to 20 minut jazdy. Do tego dokładamy około 15 minut drogi przez przestronne ulice Atlanty do Georgia World Congress Center przy Andrew Young International Blvd. Do tego doliczamy oczekiwanie na poszczególne środki lokomocji i sumujemy czas – w praktyce oznaczało to dwie godziny potrzebne na przejazd z hotelu na miejsce obrad w jedną stronę.
Korzystając z kolejki systemu MARTA, czyli Metropolitan Atlanta Rapid Transit Authority, kupowałam passy wieloprzejazdowe. Bilet jest z paskiem magnetycznym, po przyłożeniu do czytnika wchodzi się na teren MARTA. Także wychodząc z metra, trzeba sczytać bilet, aby zostać wypuszczonym. Bilety kupuje się w automatach, które zawsze są dla mnie zagadką nie do rozwiązania, ale przy każdym stoi pracownik skory do pomocy. Tak już jest, że jeśli tylko chcesz wydać w Ameryce pieniądze, zawsze ktoś pospieszy ci z pomocą!

Centrum CNN
Pierwszego kongresowego dnia press room był wprawdzie dostępny, ale nie było jeszcze zbyt wielu dziennikarzy. Następnego dnia wszystko się zmieniło – press room był wypełniony po brzegi. Dziennikarze mieli w nim do dyspozycji dostęp do internetu oraz catering. Niezwykle smaczne lunche serwowano w Atlancie! Ciekawostką organizacyjną było to, że obszar dla dziennikarzy był oddzielony od pozostałej części kongresowej i bardzo skrupulatnie sprawdzano identyfikatory.

 Na tle The Bean Chicago (2010)
Poznawszy trochę kongresy kardiologiczne, pomyślałam, że warto zobaczyć, jak funkcjonuje kongres onkologiczny, a właśnie nadarzała się okazja w postaci kongresu American Society of Clinical Oncology w Chicago. Obrady jak obrady, ciekawym wydarzeniem było obejrzenie murali w meksykańskiej dzielnicy Pilsen, gdzie poszłam z mojego hotelu na piechotę.
Podczas tego dość długiego spaceru widziałam scenę jak z filmów – trzech policjantów zatrzymało dwóch młodzieńców, którzy podczas rewizji stali w rozkroku z rękami na masce samochodu. Szkoda, że nie mogłam tego sfotografować! Mijałam policjantów specjalnie wolnym krokiem, żeby przyjrzeć się drobiazgom – więc ta odzywka, którą słyszymy w filmach: „połóż ręce na masce samochodu i nie ruszaj się” ma znakomite znaczenie dla bezpieczeństwa zatrzymującego – eliminuje gwałtowne ruchy, w wyniku których zatrzymany może zagrozić stróżowi bezpieczeństwa. Młodzieńcy mieli na twarzach głupawe uśmieszki w stylu „ale fajnie się bawimy”.
Byłam też w Rzymie na International Sumit Change Pain

Moje zdjęcie z okresu pracy dla Gazety Lekarskiej

Ponadczasowo słynna rubryka „Rozszyfruj Receptę” prowadzona przeze mnie na łamach Gazety Lekarskiej

W 2010 publikacje (28) – pisałam dla Gazety Lekarskiej, Diabetyka, Na Zdrowie, List do Pani, Menedżera Apteki.
@mimax2 / Krystyna Knypl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Diagnozowanie Nowego Wspaniałego Świata, odcinek pierwszy

  Krystyna Knypl Motto: Młodzi MYŚLĄ, że starzy są głupi, ale starzy WIEDZĄ, że młodzi są głupi. Agatha Christie , Morderstwo na ple...