Krystyna Knypl
2 października obchodzimy (od 1996 roku) Światowy Dzień Reumatyzmu. Z tej okazji 11 października 2022 r. odbyła się w Sejmie RP debata podczas której przedstawiono projekt pilotażu "Pacjent pierwszorazowy z wczesnym zapaleniem stawów na ścieżce opieki kompleksowej KOWZS".
Raport jest dostępny pod linkiem
O kampanii "Wcześniej znaczy lepiej" promującej projekt można poczytać pod linkiem
Obrady to nie tylko wykłady, ale także kuluary, w których miałam możliwość poznania kilku osób zaangażowanych w realizację projektu. Wszystkim zaangażowanym w realizację projektu przesyłam wyrazy uznania za podjecie tak ważnego tematu oraz kompleksowy plan opieki nad chorymi na wczesne zapalenie stawów. Obrady prowadziła Poseł na Sejm RP Pani Violetta Porowska, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds Praw Pacjentów.
Wejście na teren Sejmy RP wymaga otrzymania przepustki.
które są wydawane przez Biuro Przepustek
Wnętrze budynku ma bardzo interesujący wystrój
Ciekawe obrady, ciekawe nowo poznane osoby, sympatyczne rozmowy kuluarowe od wejścia do Sejmu poczynając: przechodzę kontrolę bezpieczeństwa. Oddaję mój plecak na taśmę oraz przechodzę przez bramkę wykrywającą przedmioty metalowe. Na wszystkich lotniskach świata zawsze czymś dzwoniłam. Tym razem nie dzwonię! Pan z obsługi komentuje: może się pani obniżył poziom żelaza w organizmie ;)
Nazwisko prof. Eleonory Reicher, twórczyni polskiej reumatologii jest mi znane od wielu lat. Moja Matka Halina w latach 50 tych pracowała w PZWL-u. Jedną z redagowanych przez nią książek był podręcznik prof. Eleonory Reicher "Współczesne zagadnienia gośca". Pani Profesor zaprosiła moją Matkę oraz jeszcze jedną panią redaktor do domu gdzie pracowano nad redakcją podręcznika. Pani Profesor miała dwa koty, które słabo znosiły konkurencję dwóch obcych osób zajmujących uwagę ich opiekunki.
W pewnym momencie jeden z kotów zaczął huśtać się na firance, a drugi spacerować po biurku na którym rozłożony był maszynopis książki. W pewnym momencie druga z redaktorek dała klapsa kotkowi spacerującemu po maszynopisie, zachęcając go do opuszczenia biurka. Pani Profesor chodnym głosem oznajmiła redaktorce:
-A cóż biedna kocina zrobił, że pani ją tak źle traktuje.
Po czym po chwili dodała:
- To ja już pani dziękuję, dalej będziemy pracować z panią redaktor Haliną...
Po latach odnalazłam tę książkę w katalogach Biblioteki Narodowej. Jeszcze jeden przykład jak ważne są zbiory tej biblioteki.
Zamiłowanie do kotów jest kontynuowane w instytucie reumatolgii (aktualna nazwa Narodowy Instytut Geriatrii, Reumatolgii i Rehabilitacji) o czym dowiedziałam się w kuluarach konferencji. I na tym właśnie polega urok konferencyjnych kuluarów.
Krystyna Knypl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.