Krystyna Knypl
Agencja COVID-ART
Ponuractwo i czarnowidztwo źle działało na obywateli oraz utrudniało powrót do zdrowia. Postanowiono ocieplić wizerunek Covidu oraz starań władzy
Ministerstwo Bzdury powołało w tym celu Agencję COVID –ART, przydzieliło jej budżet 17 milionów reali pandemlandzkich na wprowadzenie trochę artyzmu do ponurego życia, które ogarniało cały kraj.
Ogłoszono konkurs na nowe aranżacje znanych piosenek, w których posługiwano by się słownictwem medycznym ocieplającym COVID. Przewidywano, że ochotnicze zespoły amatorskie będą śpiewać na specjalnych koncertach w przychodniach i szpitalach, na podjazdach szpitalnych SOR umilając czas oczekiwania na konsultację. W celu zachęcenia do udziału regulamin przewidywano koncepcję Multi Win-Win.
Podium zwycięzców nr 1,2 i 3 zastąpiono koncepcją podium zwielokrotnionego. Reakcje Ministerstwa Bzdury z ochroną zdrowia spotkały się z licznymi wpisami, a w internecie zaczął krążyć taki oto szyderczy wierszyk:
Poszła Bzdura do doktora…
Choć nie była bardzo chora,
Chciała tylko ponarzekać,
Się przebadać, podociekać,
Co się jej należy – Bzdurze,
Kiedy cienko śpiewa w chórze.
Z gruntu słabo jest obyta
Z sensem, blichtrem i ogładą.
Trudno mówić jej ze swadą,
Wściekłe męczą ją migreny,
W okolicach każdej sceny.
Co ma robić biedna Bzdura?
Czy ma wołać pogotowie?
Czy na dyżur pobiec szybko?
Lub się spotkać z złotą rybką
I życzenia wyrzec szybko.
Lekarz się na nogach słania
Co mi z Bzdury przyjmowania?
Jakie zrobić jej badania?
Więc wiązaną rzecze mową
Wolno cedząc każde słowo:
Pragnę pani wyznać jeno,
Że nie łatwo panią Bzduro,
Jest porównać z każdą górą,
Bowiem z zestawieniu z Weną
Winna pani być pod sceną.
Wraca Bzdura więc do głowy,
A tam czeka temat nowy.
Czy ktoś Bzdurę refunduje?
Czy to w ogóle się opłaca?
Czy lekarska to jest praca?
Wyznał lekarz Bzdurze z mocą,
Potajemnie, szeptem, nocą,
Werdykt krótki, ostateczny,
Może nawet zgoła wieczny:
Światło fleszy Bzdurę cieszy!
Zanim napłynęły oficjalne zgłoszenia internetem zawładnęła piosenka z nowym słowami, śpiewana na ponadczasowo modną melodię "Płynął strumyk przez zielony lasy"
Tu klikamy i śpiewamy:https://www.youtube.com/watch?v=gr5oOzCEWbs
Szalał Covid długi, długi czas
A przy brzegu leżał stu kilowy głaz
Szalał Covid, minął jakiś czas
Stu kilowy głaz gdzieś zaginął,
Covid płynie tak jak płynął
Straszny Covid płuca rwie
Nie wiesz nawet jak i gdzie
Nie zdążysz nawet zabezpieczyć się
Bo nie zna nikt metody,
Covidoza płuca rwie
W jaki sposób? Kto to wie
Ma rację, że tak powiem, to przysłowie
Covidoza płuca rwie
Szła dziewczyna przez zielony las
Całowała tylko, tylko jeden raz
Całowała, minął jakiś czas
Lecz widocznie jej uroda
Covidoza płuca rwie
Nie wiesz nawet jak i gdzie
Nie zdążysz nawet zabezpieczyć się
Bo nie zna nikt metody,
Covidoza płuca rwie
W jaki sposób? Kto to wie
Ma rację, że tak powiem, to przysłowie
Covidoza płuca rwie
Muzyczka, relax time
Płynie covid długi, długi czas
Kończy się już dla mnie ten leczenia
czas
Czasem tylko ot tak, proszę was
Gdy san.epid mnie nie słyszy
Covidoza płuca rwie
Nie wiesz nawet jak i gdzie
Nie zdążysz nawet zabezpieczyć się
Bo nie zna nikt metody,
Coivdoza płuca rwie
W jaki sposób? Kto to wie
Ma rację, że tak powiem, to przysłowie
Covidoza płuca rwie
W STRZĘPY!
***
Druga piosenka „A gdy się zejdą po raz drugi” miała swoich zwolenników
https://www.youtube.com/watch?v=bzg9mICO74E
A gdy się zejdą, raz i drugi
Bakteria po przejściach, wirus z przyszłością
Bardzo się męczą, męczą przez czas długi
Co zrobić, co zrobić z swą strasznością?
Wirus już je widział, już zna te podpiny
Z poszarpanymi genami
Co atakują nad ranem nie same
On już słyszał o życiu złamanym
Ona już wie, już zna tę historię
Że pharma go nie rozumie
Że wcale ze sobą nie śpią
Ona na pamięć to umie
Jakże o tym zapomnieć a w pamięci to zatrzeć
Lepiej milczeć przytomnie i patrzeć
Czy te wiry mogą kłamać? (Chyba nie!)
Czy vir mógłby serce złamać? (I te pe)
Gdy się frasa zmienia w dramat
Ja spieprzam stąd
Czy te wiry mogą kłamać, ależ skąd
Kiedyś to zrozumiesz sama (to był błąd)
Czy te viry mogą kłamać? (Ależ skąd!)
Czy te viry mogą kłamać? (Chyba nie!)
Czy on mógłbym serce złamać? I te pe
Gdy się farsa zmienia w dramat (nie gnam w kąt)
Czy te viry mogą kłamać? (Ależ skąd, o!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.