Krystyna Knypl
Właściciele losu innych ludzi,
Upojeni potęgą władzy,
Opętani żądzą panowania,
Ogłuszeni szmerem pochlebstw,
Oślepieni fałszywym blaskiem,
Próżni, napuszeni, nieomylni?
Wszyscy nadęci jak balony.
Nakłuwam szpilką powoli,
Ciekawiąc się czy to bolesne.
Żaden mięsień nie drga im z bólu
Znieczuleni od urodzenia
Podążają samotni, donikąd.
Nie znając celu ani umiaru,
Znieczuleni niczego nie czują.
Fot. Droga z CDC airport do Paryża
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.