Powered By Blogger

środa, 21 czerwca 2023

Tańczę tango, powieść miłosna, rozdział 8

Rozdział 8. Zielono mi

Ulubione kolory Matyldy i @Francisa znajdują dobre odzwieciedlenie w wierszu Kazimierza Wierzyńskiego:

Zie­lo­no mam w gło­wie i fioł­ki w niej kwit­ną
na klom­bach mych my­śli sa­dzo­ne za mło­du
Pod słoń­cem co dało mi du­szę błę­kit­ną
i któ­re mi świe­ci bez trosk i za­cho­du.
Zielono mam w głowie, Bruksela to powie ;)


Roz­da­ję wo­ko­ło mój uśmiech, bu­kie­ty
roz­da­ję wo­ko­ło i je­stem ra­do­sną
wi­chu­rą za­chwy­tu i szczę­ścia po­ety
co za­miast czło­wie­kiem po­wi­nien być wio­sną!

 Ulubionym kolorem Francisa był zielony. Nosił zieloną czapkę, kurtkę, spodnie, buty, plecak, rękawiczki. Czasami udawało mu się wystroić na zielono także Matyldę.

Matylda początkowo sądziła, że zamiłowanie do koloru wojskowego to nawiązanie do tradycji rodzinnej związanej z dziadkiem Felicjanem, kapelmistrzem wojskowym. Jednak dokładniejsze studia historyczne wykazały, że mundury armii austriacko-węgierskiej były dwukolorowe i nie zawierały zielonego.

Matylda od czasu do czasu dawała namówić się na stroje w kolorze zielonym, ale była to raczej grzecznościowa decyzja niż poryw gustu.

aa2

Nie zawsze był kapelusz góralski, czasem czapka ( przywieziona z Zurichu)

Przypominanie sobie dat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Diagnozowanie Nowego Wspaniałego Świata, odcinek pierwszy

  Krystyna Knypl Motto: Młodzi MYŚLĄ, że starzy są głupi, ale starzy WIEDZĄ, że młodzi są głupi. Agatha Christie , Morderstwo na ple...