Powered By Blogger

wtorek, 25 października 2022

26/10/2022. Gdybym została prezeską NIL...


Krystyna Knypl

W październikowy poranek obudziłam się z dość egzotyczną myślą w głowie: a gdybym została prezeską NIL... Na szczęście nic takiego mi nie grozi tym bardziej, ale postanowiłam wyobrazić sobie czym zajęłabym się w pierwszej kolejności. Trzy główne tematy to: 

wizerunek środowiska lekarskiego w przestrzeni publicznej

uciążliwości ustawy refundacyjnej

zapowiedziana podwyżka do 120 zł miesięcznie składki na izby

Koń jaki jest każdy widzi - powiedział  Benedykt Chmielowski autor dzieła Nowe Ateny, Albo Akademija wszelkiej sciencyi pełna na różne tytuły jak na classes podzielona, mądrym dla memoriału, idiotom dla nauki, politykom dla praktyki, melancholikom dla rozrywki erygowana) – pierwszej polskiej encyklopedii powszechnej, która ukazała się we Lwowie w latach 1745/1746. Czas płynie a formuła obserwacji a la każdy widzi pozostaje aktualna do dziś.

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/98/POL_Nowe_Ateny_ilustracja.jpg

Źródło ilustracji: https://pl.wikiquote.org/wiki/Nowe_Ateny

Wizerunek lekarzy w przestrzeni publicznej jaki jest każdy widzi

Wizerunek naszego środowiska w epoce przed powstaniem Kas Chorych  i ich mutantu w postaci Narodowego Funduszu Zdrowia i wizerunek współczesny to dwa różne światy. Można powiedzieć, ze nawet dwa różne kosmosy. Zdominowanie systemu ochrony zdrowia przez dwa demony  biurokrację oraz reglamentację zdewastowało na trwale relacje między lekarzami oraz pacjentami. 

Obsadzenie lekarza rodzinnego w roli gatekeepera czyli bramkarza dopuszczającego do dóbr takich jak badania dodatkowe, konsultacje specjalistyczne czy leczenie szpitalne spowodowało, że wszelkie zastrzeżeni są w pierwszym rzędzie kierowane do niego. Lekarz rodzinny jest specjalistą z którym społeczeństwo ma najszerszy kontakt jest więc najbardziej narażony na oceny pacjentów. Drugi gatekeeper to lekarz SOR. Stres spowodowany koniecznością selekcjonowania i dopuszczania do poszczególnych usług jest rekompensowany o wiele wyższymi zarobkami niż miało to miejsce w czasach PRL. 

Pieniądze szczęścia nie dają, zakupy też nie, a więc co czyni nas szczęśliwymi? 

Marylin Monroe jest autorką powiedzenia "Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy." pochodzącego z dawnych lat, w których dostęp do dóbr materialnych nie był tak szeroki jak współcześnie. Zaopatrzywszy nasze konta w odpowiednie ilości pieniędzy, zakupiwszy eleganckie stroje oraz drogie samochody, odwiedziwszy podczas urlopów wszystkie egzotyczne wyspy, spostrzegamy, że brakuje nam do szczęścia uznania społecznego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Diagnozowanie Nowego Wspaniałego Świata, odcinek pierwszy

  Krystyna Knypl Motto: Młodzi MYŚLĄ, że starzy są głupi, ale starzy WIEDZĄ, że młodzi są głupi. Agatha Christie , Morderstwo na ple...