Przystanek Niemcewicze ma swój źródłosłów od pewnego powiedzenia Młodzieńca, który pewnego razu zapytał swą Mamcię:
- Czy jedziemy dziś na Niemcewicze?
Niemcewicze to tajemnicza Kraina Dzieciństwa Maniuli
Niemcewicze bardziej oficjalnie
Pięknie zabrzmiało i się przyjęło. Jednak nie od dziś wiadomo w sprawie wyjazdów, że Ten sobie ubliża, Kto ma za co, a nie chce jechać do Paryża. Jako mieszkańcy ulicy pod patronatem autora tych trafnych słów, wypełniliśmy wielokrotnie ten obowiązek. Co więcej gdy tylko nadarzy się okazja pojedziemy ponownie.
Julian Ursyn Niemcewicz, patron naszej ulicy
Źródło ilustracji:https://en.wikipedia.org/wiki/Julian_Ursyn_Niemcewicz
Miejsce zwane "Niemcewicze" ma zacnego
patrona, był on absolwentem Warszawskiej Szkoły Kadetów, gdzie otrzymał
stopień podporucznika. Był także dramaturgiem, poetą, tłumaczem
literatury francuskiej. Nie dość tego! był także członkiem loży
wolnomularskiej, a także współautorem Konstytucji 3 Maja. Podróżował po
Europie oraz Stanach Zjednoczonych, a w 2 lipca 1800 poślubił
Amerykankę, Susan Livingston Kean.W roku 1798 wybrany członkiem
Amerykańskiego Towarzystwa Filozoficznego, a w 1806 otrzymał
obywatelstwo amerykańskie.
Konstytucja 3 Maja, była pierwszą konstytucją w Europie.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Konstytucja_3_maja
Przystanek Niemcewicze z mottem patrona ulicy.
Motto jak wykazały poszukiwania internetowe jest nie bez powodu - patron ulicy urodził się 16 lutego 1758 roku w Skokach na Polesiu, a zmarł 21 maja 1841 roku w Paryżu.
Był dramaturgiem, powieściopisarzem, poetą, historykiem, pamiętnikarzem, publicystą, tłumaczem, wolnomularzem oraz członkiem Komisji Edukacji Narodowej w latach1791- 1792.
Przystanek Niemcewicze od frontu, wersja odświętna
Niemcewicze są osiedlem strzeżonym, oba wejścia mają solidne bramy
Zimowy widok z okna na Niemcewiczech
Niemcewicze zimą, od strony ulicy Asnyka
Po latach ten zakątek podwórka wygląda zupełnie inaczej, mniej romantycznie, bardziej pragmatycznie
Rezydencja zimowa na Niemcewiczech
A czasami jeszcze inaczej
A dwunasta klatka też zmienia się zimą nie do poznania
Wiwat! Na Niemcewicze przyszli goście!
Patron ulicy napisał sztukę "Powrót posła"
Matylda wydała obiad z okazji Powrotu z antypodów" Oto zaproszenie:
Powrót
Powiedzmy, że była to Wielkanoc. Menu było jak wyżej
Kwiaty
Wersja odświętna także na stole, wersja chińska / Rodzinne Miasteczko
Wersja algierska stołu świątecznego
Rosół po meksykańsku, z dodatkiem awokado
Ziemniaki z cebulką
Drożdżówki na deser
Hilitka narysowała świąteczną pocztówkę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.