Gdy w domu był jakikolwiek problem wymagający rozwiązania spraw związanych z komputerem, internetem, elektrycznością, a także zmywaniem naczyń i Matylda próbowała ten problem rozwiązać samodzielnie, zawsze słyszała:
- Zostaw ja to zrobię!
Cóż miała robić... zostawiała, pogrążając się w niewiedzy politechnicznej obsługi domu.
Francis nadaje bagaż na lotnisku w Paryżu
Wnuk swego Dziadka słuchał tych fraz
i nabierał poglądów jak powinien zachować się Prawdziwy Mężczyzna, gdy
bliska jego sercu kobieta próbuje zając się rozwiązaniem jakiegoś
męskiego problemu.
Walizka która zwiedziła świat
Walizka, która zwiedziła świat, 1999 r. Nicea
Gdy wspomniana walizka przyjechała do Papryki - jak mawiał Młodzieniec na początku pobytu - i pojawiła się na taśmie, wnuk swego Dziadka po 24 godzinnej podróży, mając 4 lata, oznajmił Mamci sięgającej po walizkę z taśmy na lotnisku "zostaw ja to zrobię". Najważniejsze jest aby młody mężczyzna miał dobre wzorce rodzinne w starszym pokoleniu!
Blaise Diagne International Airport, Senegal
Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Blaise_Diagne_International_Airport
Zmywanie naczyń w wykonaniu Matyldy
wiązało się z nie dość dokładnym opłukiwaniu szklanek, kubków oraz
talerzy z detergentu, którego obecność była starannie monitorowana przez
Francisa. Zmywanie było czynnością stosunkowo łatwą, ale...
comiesięczne odczytywanie licznika zużycia energii, instalowanie
oprogramowania na komputerze, logowanie się w najróżniejsze miejsca było
nielichym wyzwaniem dla Matyldy, gdy Francis postanowił wybrać się do
Bermudzkiego Trójkąta Kosmosu. Wszystkie hasła, kody dostępu zapisane
w sposób przypominający niskonapięciowe migotanie komór, przyprawiały
Matyldę o zaburzenia rytmu. Dodajmy - na szczęście krótkotrwałe
zaburzenia rytmu i najprawdopodobniej nadkomorowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.