Krystyna Knypl
Restauracja Le Grand Colbert pozostaje trwale w naszych wspomnieniach. Z Rue Montevideo do restauracji jechaliśmy by taxi G7, kierowcy tej korporacji wszyscy mówią po angielsku.
Szyld restauracji
Popiersie patrona restauracji Jean-Baptiste Colberta w tle, który był właścicielem budynku od 1652. Na przestrzeni dziejów budynek miął różnych właścicieli, został on odnowiony we wszystkich swoich oryginalnych szczegółach w 1985 roku, w tym samym czasie co galeria Colberta. Znajdujemy w tym dużym pomieszczeniu, o imponującej objętości architektonicznej, sześciometrowych ścianach, ślady po szczególnie rzeźbionych pilastrach. Są tu również malowidła na drewnie w stylu pompejańskim wpisane na listę sztuk historycznych oraz rzadkie mozaiki na podłożu.
We wnętrzu
Jeszcze jedno ujęcie
W tle zdjęcia z kręconych w restauracji filmów
Fotografia wejścia do restauracji
Chleb i woda dla zgłodniałych na początek
Woda Evian, jest dostępna od 1826 roku
Skład mineralny wody Evia, z przyjemnością odkrywam, że jest niskosodowa
Nie samym chlebem i wodą człwoiek żyje, więc poprtrzmy na aktualne menu
https://www.legrandcolbert.fr/en/menus/
Ja wybrałam szaszłyk
Inni goście wybrali frytki z hamburgerem
Deser
Deser nr 2
Na Rue Monte Video wróciliśmy metrem
Krystyna Knypl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.