Krystyna Knypl
Podróż autokarowa: Warszawa -Berlin - Warszawa
Mieszkałam: Quality hotel w Berlinie
Wyjazd do Berlina na kongres European Society of Cardiology w 2002 roku był dość podobnie zorganizowany do kongresu nadciśnieniowego w Pradze, jechaliśmy bowiem autokarem. Mieliśmy też przeżycia muzyczne, jednak innego rodzaju niż te w Pradze czy Mediolanie. Obejrzeliśmy rewię w słynnym Winter Garten. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona, ale w sumie przedstawienie było znakomite i chwilami miałam wrażenie, że toczy się mój ulubiony film Kabaret. Artyści fantastyczni, muzyka, ruch, klimat miejsca. Myślałam o powtórzeniu kiedyś wizyty. Menu kolacji w Wintergarten ( wg zachowanego menu):
Marynowany łosoś z kremem serowym i rukolą owinięte ciastem
Smażony filet z jagnięciny w sosie bazyliowym z warzywami i ziemniakami
Pieczona lasagne brzoskwiniowa z migdałami i sosem waniliowym.
Tej kolacji w sensie smakowym kompletnie nie pamiętam, byłam cała pod wrażeniem przedstawienia. Natomiast dobrze utkwiła mi w pamięci kolacja w słynnej restauracji Regent Schlosshotel. Podobno wystrój został zaprojektowany przez Karla Lagerfelda, a noc w Presidential Suite kosztuje ponad 3000 euro…
My byliśmy tylko na kolacji, podczas której najciekawsze okazały się nazwy potraw. Smak jak smak, zwyczajny. Oto menu:
Potrawka z królika w pasztecie z sałatą i ziołami
Ryba otoczona sosem cytrynowym
Suflet z jagnięciny z pieczonymi szalotkami i ziemniakami z tymiankiem
Miseczki pomarańczy polane sosem nugatowym.
Mieszkaliśmy w części wschodniej Berlina, w sieciowym Quality Hotel i aby dostać się na obrady, musieliśmy przemierzać całe miasto. Nasz hotel był położony w dzielnicy Lichtenberg, a centrum kongresowe jest w Charlottenburgu.
Berlin był chyba kulinarnie najbardziej elegancki i zróżnicowany, bowiem niedzielny obiad jedliśmy w typowej berlińskiej knajpce Mutter Hoppe. Oto menu obiadu:
Berlińska zupa ziemniaczana z kiełbaskami
Domowej roboty mięsne kulki z jajkami sadzonymi, kalafior, marchewka, zielony groszek, smażone ziemniaki
Ciepły strudel z kremem.
Czy człowiek spożywający tak smakowite dania może po latach pamiętać, o czym były obrady, zwłaszcza że co roku wydawane są nowe wytyczne leczenia??? Nie może! W każdym razie dużo mówiono o 100-leciu wynalezienia EKG.
Program koncertu
Wspaniały wieczór w Winter Garten. Miałam wrażenie, że film Kabaret dzieje się na żywo...
Mieszkałam: Quality hotel w Berlinie
Wyjazd do Berlina na kongres European Society of Cardiology w 2002 roku był dość podobnie zorganizowany do kongresu nadciśnieniowego w Pradze, jechaliśmy bowiem autokarem. Mieliśmy też przeżycia muzyczne, jednak innego rodzaju niż te w Pradze czy Mediolanie. Obejrzeliśmy rewię w słynnym Winter Garten. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona, ale w sumie przedstawienie było znakomite i chwilami miałam wrażenie, że toczy się mój ulubiony film Kabaret. Artyści fantastyczni, muzyka, ruch, klimat miejsca. Myślałam o powtórzeniu kiedyś wizyty. Menu kolacji w Wintergarten ( wg zachowanego menu):
Marynowany łosoś z kremem serowym i rukolą owinięte ciastem
Smażony filet z jagnięciny w sosie bazyliowym z warzywami i ziemniakami
Pieczona lasagne brzoskwiniowa z migdałami i sosem waniliowym.
Tej kolacji w sensie smakowym kompletnie nie pamiętam, byłam cała pod wrażeniem przedstawienia. Natomiast dobrze utkwiła mi w pamięci kolacja w słynnej restauracji Regent Schlosshotel. Podobno wystrój został zaprojektowany przez Karla Lagerfelda, a noc w Presidential Suite kosztuje ponad 3000 euro…
My byliśmy tylko na kolacji, podczas której najciekawsze okazały się nazwy potraw. Smak jak smak, zwyczajny. Oto menu:
Potrawka z królika w pasztecie z sałatą i ziołami
Ryba otoczona sosem cytrynowym
Suflet z jagnięciny z pieczonymi szalotkami i ziemniakami z tymiankiem
Miseczki pomarańczy polane sosem nugatowym.
Mieszkaliśmy w części wschodniej Berlina, w sieciowym Quality Hotel i aby dostać się na obrady, musieliśmy przemierzać całe miasto. Nasz hotel był położony w dzielnicy Lichtenberg, a centrum kongresowe jest w Charlottenburgu.
Berlin był chyba kulinarnie najbardziej elegancki i zróżnicowany, bowiem niedzielny obiad jedliśmy w typowej berlińskiej knajpce Mutter Hoppe. Oto menu obiadu:
Berlińska zupa ziemniaczana z kiełbaskami
Domowej roboty mięsne kulki z jajkami sadzonymi, kalafior, marchewka, zielony groszek, smażone ziemniaki
Ciepły strudel z kremem.
Czy człowiek spożywający tak smakowite dania może po latach pamiętać, o czym były obrady, zwłaszcza że co roku wydawane są nowe wytyczne leczenia??? Nie może! W każdym razie dużo mówiono o 100-leciu wynalezienia EKG.
Program koncertu
Wspaniały wieczór w Winter Garten. Miałam wrażenie, że film Kabaret dzieje się na żywo...
@mimax2 / Krystyna Knypl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.